• Home
  • About
  • Portfolio
    • portrait
    • travel
  • Blog
  • Galleries
    • Cuba
    • Japan
    • Italy
    • Spain
    • Georgia
    • Armenia
    • South Africa
    • Libya
  • Contact

(c) Jakub Kudliński, all rights reserved, 2012

Bezpieczeństwo w podróży cz. 2



7.08.2012 Przed kradzieżą przede wszystkim należy chronić dokumenty, bo bez nich możemy nie wyjechać z kraju, który odwiedzamy. W niektórych państwach nie ma polskich przedstawicielstw dyplomatycznych ani konsularnych co dodatkowo utrudnia uzyskanie zamiennika.

 

            Nie zawsze musi odbywać się to na zasadzie napadu, często można utracić pieniądze w wyniku działań kieszonkowca np. w komunikacji miejskiej, lub gdy przyśniemy w trakcie męczącej podróży w pociągu. Dlatego należy trzymać dokumenty ukryte i nie pokazywać ich bez absolutnej konieczności. Podobnie z pieniędzmi, należy je podzielić i trzymać w kilku miejscach.

            Na co dzień w podróży używam portfela, którego nie będzie mi szkoda wyrzucić. Jest z materiału i kosztował kilkanaście złotych. Trzymam w nim tylko miejscową walutę, w małej ilości i niski nominałach. Kwotę wystarczającą do robienia zwykłych zakupów. W środku trzymam trochę papierów, jakieś stare plastikowe karty. Z daleka wygląda jak normalny portfel z kartami płatniczymi i pieniędzmi. Jeśli go zgubię lub ukradnie go kieszonkowiec nie będzie to duża strata. Resztę pieniędzy i dokumenty trzymam w innych miejscach. W razie napadu można taki portfel oddać lub lepiej odrzucić i spróbować ucieczki, może napastnik bardziej zainteresuje się nim niż mną.

            W sklepach podróżniczych można również dostać saszetki na pas, które nosi się pod spodniami. Można w nich ukryć pieniądze i dokumenty. Jeśli za bardzo się jej nie wypcha to z zewnątrz nie będzie jej widać.

            Firma 5.11 Tactical, produkuje sprzęt dla funkcjonariuszy i żołnierzy. Ma jednak kilka produktów, które mogą przydać się również podróżnikom w ukryciu swojej cennej własności. W swojej ofercie mają spodnie dżinsowe z ukrytymi kieszeniami w wewnętrznej części, z przodu i z tyłu, są one dość duże i powinny pomieścić najważniejsze rzeczy jak paszport, czy pieniądze. Ten sam producent proponuje również koszulę z długimi i krótkimi rękawami w cywilnym wzorze z dwiema dużymi kieszeniami po wewnętrznej stronie na klatce piersiowej. Tu również można schować banknoty  i dokumenty.

            Sprzęt fotograficzny staram się nosić w torbie naramiennej, dodatkowo przypiętej do paska. Niestety w większości krajów wiata odbiega ona od miejscowych wzorów, ale przynajmniej pozwala na schowanie aparatu, w momencie gdy akurat nie robię zdjęć. W razie potrzeby mogę go szybko wyjąć.

            Sam aparat staram się oszpecić jak najbardziej się da. Oklejam go czarną taśmą izolacyjną w miejscach, które można. Zaklejam oznaczenia i napisy. Na większy obiektyw naciągam kawałek materiału tak by wszystko było zakryte oprócz soczewek, najczęściej materiał pochodzi z obciętej skarpety. Z daleka zmienia to wygląd i fakturę obiektywu. Z bliska wywołuje rozbawienie i uśmiechy.

            Nie ma stuprocentowych patentów, które nas ochronią przed napadem, czy kradzieżą. Jeśli napastnicy będą uzbrojeni i zdeterminowani do przeszukania mnie to niestety znajdą skrytki. A sprzęt i tak trzeba będzie oddać, życie jest ważniejsze. Można jednak próbować zwiększać swoje szanse, poprzez pozowanie na mało zachęcający cel i nie rzucanie się w oczy. Jeśli napastnicy będą mieli do wyboru szmaciany portfel z drobniakami i stary zdarty złom, albo człowieka w markowych ciuchach, z wielkim świecącym nowością sprzętem, oraz gruby portfel to może zajmą się nim, zamiast mną (brutalne, ale niestety tak  to działa).

            Jest jeszcze jeden argument przemawiający za obniżeniem swojego profilu. W krajach gdzie sprzęt fotograficzny to luksus, nie warto nim szpanować. Łatwiej będzie nawiązać kontakt z ludźmi jeśli nie będziemy świecić im w oczy swoim „bogactwem”. To co dla mnie jest starym i używanym aparatem, dla nich jest równowartością rocznej płacy (czasami więcej).

 

 


Wanna say something?









  Cancel Reply

  • Photostream


  • Find me on:


  • Facebook

  • Tagi

    art bezpieczeństwo city Cuba cuisine Dolny Śląsk film food Fotografia Habana Havana Japan Japonia jedzenie kapliczki kolej książka Kuba kuchnia Kukliński majówka milicja Milicz Militia Ochryda Ohrid photography Podróż Poland Polska Powstanie Warszawskie Powązki propaganda Próżna religia religion security Steve Simon travel Warsaw Warszawa winter wyjazd zima Żoliborz